Berlin Zachodni, Berlin Zachodni… i nie tylko Zachodni
15 powodów, dla których warto odwiedzić Berlin
część I możesz przeczytać TUTAJ .
część II
- Noc muzeów to niemiecki „wynalazek” z roku 1997 a teraz praktykowany w wielu państwach 🙂 Dwa razy do roku w styczniu i sierpniu odbywa się Długa Noc Muzeów. Ponad 100 muzeów, małych i dużych, znanych i mniej znanych w nocy z soboty na niedzielę udostępnia się zwiedzającym. Są koncerty, odczyty, przedstawienia teatralne, specjalne trasy z przewodnikiem, egzotyczne bufety… a więcej informacji TUTAJ.
- Bunkier przeciwlotniczy przebudowany na Gabinet strachu. Zobaczysz tu wiedźmy, straszydła, wystawę przyrządów medycznych z okresu średniowiecza, szczęki wampirów, czaszki, narzędzia tortur… Więcej TUTAJ.
- Tropical Islands – to około 66 000 metrów kwadratowych tropików przez cały rok. To tutaj znajduje się największy zadaszony las tropikalny świata, największa w Europie strefa saun, Morze Południowe z 200 metrami piaszczystej plaży, najwyższa w Niemczech zjeżdżalnia wieżowa. Więcej TUTAJ
- Do wyjątkowych atutów Berlina należy również zaliczyć możliwość zjedzenia śniadania niezależnie od pory dnia…
- Możemy objechać miasto przeszkloną kolejką panoramiczną (Panorama-S-Bahn) bilet 7 euro, która kursuje z dworca Ostbahnhof, wokół i przez centrum Berlina. Jeździ w soboty i niedziele a jeden kurs trwa półtorej godziny. Polecam też autobusy nr 100 i 200, które przejeżdżają koło największych atrakcji.
- Miasto opanowała sztuka współczesna. Dzieła sław można oglądać w muzeum w dawnym dworcu Hamburger Bahnhof a początkujących artystów – w galeryjkach we wschodnioberlińskim city, wokół dziwacznego, na wpół zrujnowanego gmachu Tacheles przy Oranienburger Strasse (stacja kolejki S1 i S2 Oranienburger Strasse). Ten przedwojenny dom towarowy dziś jest siedzibą offowych galerii, pracowni artystycznych, kin i barów. Na sąsiednich ulicach August-, Linien- i Marienstrasse ulokowały się galerie. W niektóre wieczory można spacerować od jednego wernisażu do drugiego.
- Niesamowitym widokiem są snujące się w wielu punktach rurociągi, które pomalowano na dość nietypowe kolory: różowy i fioletowy. Pomysłodawca wyszedł pewnie z założenia, że nie da się ich ukryć, więc niech chociaż zapadną turystom w pamięci w kolorowych barwach.
- Berlińskie niedźwiedzie pojawiają się w najmniej oczekiwanych miejscach w mieście. Jest ich tak wiele, jak wiele pomysłów na przyozdobienie brunatnych misi mieli artyści. Można zabawić się w policzenie i sfotografowanie tych przedziwnych czasem posągów.
- Berlińczycy przeważnie wynajmują mieszkania a nie kupują. Wiąże to się z tym, że każda dzielnica miasta ma ustalony odgórnie maksymalny próg cen wynajmu i właściciel nie może żądać więcej.
- W czwartek od godziny 14 lub 18 do 22 można wejść do prawie wszystkich najważniejszych muzeów za darmo.
- Aby uniknąć wyludnienia Placu Poczdamskiego (TUTAJ) w godzinach popołudniowych i wieczornych istnieje prawo według, którego każdy budynek musi być w 30% mieszkalny.
- Muzeum Żydowskie (zobacz TUTAJ) wg projektu Daniela Libeskind’a (TUTAJ) to niesamowite miejsce. W jednym z pomieszczeń znajduje się znana instalacja izraelskiego rzeźbiarza, Menashe Kadishmana pt. Shalechet, co oznacza opadłe, martwe liście. Składa się z ponad 10 tysięcy metalowych owalnych dysków z wyciętymi w nich krzyczącymi ustami i rozwartymi oczami, ułożonymi w kilku warstwach na podłodze. Jeśli chcemy tam wejść, a dobiegające z tego pomieszczenia tajemnicze a zarazem przerażające dźwięki same nas tam prowadzą, to jesteśmy zmuszeni do chodzenia po tych twarzach, które symbolizują Holokaust. Na zewnątrz obiektu znajduje się Ogród Wypędzonych czyli 48 betonowych słupów pochylonych w jedną stronę o 12 stopni. Słupy wypełnione są ziemią z Izraela i w każdym rośnie drzewko oliwne symbolizujące nadzieję. Upamiętniają 1948 rok, w którym Izrael proklamował niepodległość. Pośrodku ustawiono jeszcze jeden słup symbolizujący Berlin, wypełniony ziemią z Jerozolimy. Wizyta w muzeum nie zawsze wywołuje emocje, ale w tym przypadku Daniel Libeskind dzięki przeżyciom osobistym i swojej rodziny dobitnie ukazał w architekturze wszelkie lęki i dezorientację narodowości żydowskiej. Każdy, kto wejdzie do gmachu muzeum i choć trochę czasu tam spędzi wyjdzie odmieniony i bardziej wyczulony na los drugiego człowieka.
-
Siegessaeule – Kolumna Zwycięstwa znajduje się na wielkim rondzie w parku Großer Tiergarten. Pomnik z ważącą 35 ton i mierzącą 8 metrów figurą Nike (bogini zwycięstwa) jest pamiątką po zwycięstwie w wojnie prusko-duńskiej w wyniku której królestwo zagarnęło Szlezwik-Holsztyn.Kolumna ma wysokość 67 metrów a na 50-tym metrze znajduje się platforma widokowa, na którą prowadzą 285-stopniowe schody. Na plac pod Siegessäule dostać się można podziemnymi przejściami. Wstęp: 1,5€ ulgowy i 3€ normalny. Więcej TUTAJ.
- Berliner Dom, katedra wzniesiona w latach 1894-1905 na planie projektu Juliusa Carla Raschdorffa. W środku można podziwiać słynne organy Sauera, muzeum katedralne, groby ok. 90 członków dynastii Hohenzollernów. Więcej TUTAJ.
- Kocia kawiarnia Pee Pees (Katzencafe).
w lipcu 2013 roku