Wyobraź sobie, że oddychasz świeżym górskim powietrzem patrząc na niekończący się horyzont poszarpanych szczytów…
Obejrzenie spektaklu jesiennych barw na Przełęczy Klonowej w majestatycznych Górach Kaskadowych może wymagać trochę wysiłku, ale wierzcie mi, to wędrówka wszech czasów, bo Maple Pass Loop to jeden z najlepszych szlaków w stanie Waszyngton, tu każdy nowy punkt widokowy wydaje się piękniejszy od poprzedniego, widoków po prostu nie da się przebić.
Maple Pass Loop w North Cascades zachwyca w krótkim, ale za to jakim sezonie. Najbardziej ruchliwymi miesiącami na szlaku są sierpień i wrzesień, lipiec i sierpień kuszą dywanami polnych kwiatów, a wrzesień i październik hipnotyzują złotymi modrzewiami i czerwonymi krzewami borówek.
Maple Pass Loop to 12 km pętla, na której do pokonania w pionie jest 600 metrów. Niezależnie od tego, czy pójdzie się zgodnie z ruchem wskazówek zegara, czy przeciwnie, wędrówka zaczyna się w gęsto zalesionym obszarze, który stopniowo otwiera się na widoki, a kiedy jest się już na przełęczy to nie wiadomo gdzie patrzeć, bo morze szczytów rozciąga się we wszystkich możliwych kierunkach: Corteo Peak, Black Peak, Cutthroat Peak, Whistler Mountain, Glacier Peak… Opcjonalne szlaki kierują do pięknych alpejskich jezior: Ann z miniaturową wyspą po środku, czy Rainy Lake z ciemno granatową taflą wody.
To nie jest szlak gdzie nogi płoną a wyczerpane płuca czekają na chwilę wytchnienia, to 5 godzin w miarę spokojnej wędrówki po której niechętnie kierujesz się w dół. Najwyższe wzniesienie leży na wysokości 2025 m n.p.m. i tylko niektóre odcinki są wąskie i strome (tak jak ta na wpół zdradliwa ścieżka nad Deszczowym Jeziorem (Rainy Lake)).
Samotności tu raczej się nie doświadczy, to popularny szlak, ale im wyżej się wejdzie, tym mniej ludzi i… więcej świstaków, które lubią wygrzewać się na skałach.
Ta piękna wędrówka w Parku Narodowym North Cascades znajduje się w odległości zaledwie trzech godzin jazdy od Seattle, zatem proszę wsiadać, drzwi zamykać, pasy zapinać i jedziemy raz jeszcze.