BOKKA, KRAKKÓW, DZIĘKKI!
Wypad koncertowy nr 20 / Escapade No. 20
Z Monique byłyśmy dzisiaj na koncercie polskiego zespołu Bokka. Grają muzykę alternatywną, sythpop, dream pop i shoegaze (nazwę stworzył magazyn New Musical Express, ponieważ zauważyli, że niektórzy gitarzyści patrzą w czasie koncertów w dół. Shoegaze, oznacza wpatrywanie się w buty…)
Trio jest bardzo tajemnicze… Nie ujawniają swoich personaliów, na scenie kamuflują się za maskami a z publicznością kontaktują się za pomocą komputera i napisów wyświetlanych na ekranach. W zespole jest 1 kobieta (ewidentnie słychać kobiecy hipnotyczny głos) i 2 mężczyzn (w tym osoba o pseudonimie Mystery Man).
Co do scenicznego kamuflarzu to przypomina to trochę francuski duet Daft Punk, tylko oni z kolei zamiast masek używają kasków…
Na koncertach Bokki występuje pięć osób: wokalistka, gitarzysta, basista, perkusista i klawiszowiec. Nie wiadomo, czy zawsze są to te same osoby.
Do tej pory wydali 2 płyty: Bokka i Don’t Kiss And Tell.
Dzisiejszy koncert odbył sie w Fabryce na Zabłociu i te jeden z ostatnich w tym miejscu, ponieważ za 2 tygodnie Fabrykę zamykają. Wkroczy developer, żeby zbudować kolejne osiedle i zniknie piękny mural na elewacji Fabryki – zobacz TUTAJ .
w grudniu 2015 roku