Fioletowe dywany krokusów zawsze obwieszczają nadejście wiosny. Ale kto widział zimę tego roku??!
Polska nazwa krokusa to szafran spiski. Jest on bardzo wrażliwy na warunki pogodowe: kiedy zaświeci słońce pąki natychmiast otwierają się, a w pochmurne dni – zamykają i siedzą cicho jak trusie.
Pszczoły są bardzo wdzięczne za krokusy i bardzo spragnione tego przepysznego nektaru, bo po długim okresie chłodu te kwiaty są jednymi z pierwszych zakwitających roślin.
A tak o krokusach pisała Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.
Krokusy I
Narciarze,
roztęczeni jak falanga duchów,
Zjechawszy z gór w dolinę, stanęli bez ruchu.
Na śniegi cień rzucając
W stroju lekkim, kusym,
Patrzą ku słońcu, piękni —
A to są krokusy.
Krokusy II
Krokusy wyskakują z ziemi
jak wiolinowe nuty,
a panny się chylą nad niemi
i z nut układają bukiet.