TOSKANIA

Siena, Montalcino, Droga Gladiatora, Arezzo, Montepulciano

Siena

Wspinaczka po 400 starych schodach może wydawać się zniechęcająca, ale nie dla mnie, bo ze szczytu Wieży Mangia roztacza się wspaniały widok na Sienę i okolice. Nazwa wieży pochodzi od jej pierwszego strażnika, Giovanniego di Duccio – pseudonim „mangia-guadagni” (to osoba, która marnuje pieniądze), znanego z tego, że całe swoje zarobki przepuszczał w tawernach Sieny.

Montalcino

Szeroka Via della Libertà prowadzi nas prosto do fortecy, wybudowanej w XIV wieku w najwyższym punkcie miasta. Wspinamy się na mury, a tam czeka na nas surrealistyczna panorama na Dolinę Val d’Orcia, ojczyznę Brunello di Montalcino, jednego z najlepszych win we Włoszech. Saluti!

Droga Gladiatora 

To miejsce u podnóża Pienzy przyciągnęło mnie z powodu filmu Gladiator i chociaż nigdzie nie widzę Maximusa a zboża już dawno zebrane, to i tak wszędzie słyszę muzykę Hansa Zimmera i Lisy Gerrard.

Arezzo

Buongiorno, Principessa! W Arezzo la vita è bella. Po odwiedzeniu prawie tuzina toskańskich i umbryjskich placów miejskich mogę śmiało powiedzieć, że ten w Arezzo jest moim ulubionym. Kiedy tam weszłam byłam jedną z kilku osób na głównym placu miasta… i jeszcze ta urzekająca cisza. Tak, to nie zdarza się często. Poza tym Piazza Grande może pochwalić się rzadkim designem: jest zbudowana na skos.

Poszukiwacze planów filmowych pewnie wiedzą, że to w Arezzo kręcono oskarowy film Roberta Benigniego Życie jest piękne

Montepulciano

W Montepulciano załóż wygodne buty i nie spiesz się. Miasteczko zbudowane jest na wzgórzu i otoczone bajkową scenerią, dobrze radzi sobie również w kategoriach atmosfera i architektura. Ta ostatnia jest tak autentyczna, że ​​od końca XVI wieku nie miały tu miejsca żadne poważne prace budowlane. Renesansowe budowle wypełniają miasto, a sercem jest oczywiście Piazza Grande, gdzie można podziwiać szorstką fasadę Duomo.

Umbria & Toskania w tydzień, cz. 2