Festiwal Muzyki Filmowej, czyli All Is Film Music
Dzieci ryczały, gdy koń Artax tonął w bagnie, a starzy, jak zagrał na saksofonie 81-letni kompozytor muzyki do Neverending story, Klaus Doldinger. Taki właśnie jest ten festiwal – pełen wzruszeń dla dużych i małych. To niespotykane zjawisko na skalę światową, to wypełniony po brzegi program z poruszającą muzyką, spektakularne widowisko, cudowny czas w towarzystwie wybitnych dyrygentów, fenomenalnych chórów, orkiestry, solistów, artystów i… wiernych kompanów z drużyny FMF.
10 edycja, to 70 premier w tym 60 światowych, 600 zaproszonych gości ze świata muzyki i filmu, 18 koncertów, 30 paneli, warsztatów, spotkań, 19 sesji nagraniowych, ponad 200 utworów na sześciuset instrumentach, 7 dni muzyczno – filmowej uczty. Czapki z głów! Tanecznym krokiem po raz dziesiąty wypłynęliśmy w muzyczną podróż z kultowymi kinowymi i serialowymi hitami. Thor: The Dark World, Szybcy i Wściekli, Gwiezdne wojny, La la land, Incepcja, Władca pierścieni, Gwiezdne wojny, Marzyciel, Teenage Mutant Ninja Turtles, Neverending Story, Titanic…, to tylko część przebojów z fabryki snów zaprezentowanych na tegorocznym FMF. Dziesięć lat temu po raz pierwszy w Polsce zaczynaliśmy naszą przygodę z tym festiwalem na krakowskich Błoniach, na żywo zabrzmiała dla nas wtedy legendarna suita Howarda Shore’a z Władcy pierścieni. Teraz słuchamy kina w wykonaniu Sary Andon i jej magicznego fletu, elektrycznej wiolonczeli w rękach Martina Tillmana, energetyzującej gitary Aleksandra Barona z Afromental. Z Brianem Tyler’em szybko i wściekle wkroczyliśmy w świat wojowniczych żółwi ninja i superbohaterów z komiksów. A Abel Korzeniowski – ten Korzeniowski – krakowski kompozytor, chłopak z Azorów a teraz światowiec z Hollywood, dyrygując Orkiestrą Akademii Beethovenowskiej i dźwiękami muzyki, uniósł całe towarzystwo ponad ziemię. Byliśmy tam razem z Romkiem i Julią, samotnym mężczyzną i wszystkimi zwierzętami nocy, porządziliśmy, bo Abel ma teraz klucze do Metropolis. Nie mogło być piękniej. Mistrzowie batuty: Ludwig Wicki, Christian Schumann i jak zawsze baaaardzo ekspresyjnie dyrygujący całym swoim ciałem – Diego Navarro, porwali nas w podróż po wszystkich gatunkach muzyki filmowej. Hipnotyzująco piękne dźwięki wylewały się z ekranu jak z Titanica a w nich my zatopieni po uszy ze szczęścia. All is Film Music.
Drużyna FMF
***
A na placu przy dworcu PKP po raz pierwszy odbyło się spektakularne dance party poprowadzone przez włoskiego kompozytora, Dj’a i trzykrotnego laureata Oscara – Giorgia Morodera. Dance2 Cinema to była niezapomniana noc.