Tempelhof to największy park Berlina. Zajmuje obszar ok. 3oo ha, czyli prawie tyle co nowojorski Central Park (341 ha). To popularne miejsce dla spacerowiczów, biegaczy, rowerzystów, rolkarzy, miłośników latawców, grillmenów, imprezowiczów i … działkowców. Masowo odbywa się tu sadzenie, plewienie, podlewanie i pielęgnacja miniaturowych ogródków zbudowanych „zbyleczego”. W starym fotelu, wannie, butach, spodniach, radiomagnetofonie, piłce, albo… w plecaku, rosną sobie zioła, truskawki, pomidory, kwiaty i reszta flory. Każdy może stać się posiadaczem takiej mobilnej skrzynki, wystarczy, że zgłosi chęć udziału w społeczności Allmende-Kontor. Bez specjalnych pozwoleń, za darmo miasto oferuje ziemię, wodę, skrzynki, narzędzia i sadzonki, a reszta zależy tylko od kreatywności właścicieli. Gemeinschaftsgarten, czyli „Ogród społeczny” to kilkaset ogródków i kilka tysięcy ogrodników. To tutaj Berlińczycy spotykają się, aby pielęgnować swoje mini działki, aktywnie produkują ekologiczną żywność i świeże powietrze, integrują się z sąsiadem sącząc piwko i podjadają swoje ekologiczne plony. Zabronione jest jedynie stawianie płotów. Berlińczycy pokochali wypoczynek na dawnym lotnisku i nazywają je po krakowsku „pole”, czyli „Feld”. Tysiące ludzi przychodzi tu, aby się zrelaksować, posłuchać koncertów, a w zimie biegać na nartach. To miejsce żyje.
A wszystko zaczęło się w 2008 roku, kiedy lotnisko zostało zamknięte i władze Berlina planowały przekazać część terenu deweloperom, którzy chcieli zbudować tu apartamentowce, galerie handlowe oraz sztuczne jezioro i boiska sportowe. Mieszkańcy, którym nie spodobał się ten pomysł skrzyknęli się i zorganizowali ogromną manifestację, aby 100% tego terenu pozostało parkiem i było dostępne dla wszystkich. Inicjatywę poparło ponad 185 tys. mieszkańców, co pozwoliło na zorganizowanie referendum przy okazji wyborów do Parlamentu Europejskiego. Ilość głosów była wystarczająca, aby nie doszło do zabudowy tego terenu. I tak oto Berlińczycy i odwiedzający stolicę Niemiec mogą korzystać w pełni z Parku Tempelhof.
Historyczne lotnisko zbudowane w 1927 roku, później zastąpione nowym – symbolem potęgi hitlerowskich Niemiec, a w czasie radzieckiej blokady Berlina, od czerwca 1948 r. do maja 1949 r., służące samolotom alianckich, zaopatrującym mieszkańców Berlina Zachodniego w żywność i artykuły pierwszej potrzeby, dostało drugie, zielone życie.
Na ulicach, na dachach supermarketów, na lotnisku… Ludzie sadzą, plewią, hodują… Berlin przeżywa masowe obsadzanie.