Zamiast w lecie narzekać na tłok w Mikołajkach – jedź na Mazury zimą. Cisza, spokój, nostalgia – jeżeli to Cię nie przekonuje to znaczy że kochasz Krupówki w sezonie i jesteś stracony dla świata. Może tylko te 20 stopni mrozu lekko dokucza, ale dla prawdziwego turysty nie ma przeszkód. Objeżdżamy wolno okoliczne wsie i miasteczka, podziwiając przyrodę w jej czystej formie. Lokum w Mikołajkach – jedyny samochód z obcą rejestracją to nasz – nie do uwierzenia jeżeli ktoś był choć raz latem.