Ice Bar w Sztokholmie jako ciekawostka (zobacz TUTAJ). Szału nie ma. Ubranie jakie się dostaje, żeby nie zmarznąć waży chyba z 15 kg… a tam tylko -5 stopni C. Co to dla nas mieszkańców krainy białych niedźwiedzi. Gdyby jednak komuś było zimno, to na pewno rozgrzeje go kosmiczna cena drinku – około 120 zł za 5 ml alkoholu+juice (no bo przecież za tę cenę to nie może być zwykły sok). Niemniej jednak lodowy i na dodatek recyklingowy kieliszek wart jest tej ceny. Suma sumarum można iść raz i chwatit. W końcu gdzie jak gdzie, ale w Sztokholmie jest dużo innych równie odjechanych barów. A poza tym jest w nich ciepło i nie trzeba zakładać na siebie tej zbroi!
w lutym 2014 roku